Mandat z zagranicy – o czym pamiętać?
Opłaty za mandaty otrzymane za granicą często są znacznie wyższe niż te, do których przyzwyczajeni są kierowcy w Polsce, nawet po uwzględnieniu nowych stawek krajowych. Małe przekroczenia prędkości na drogach zagranicznych mogą wiązać się z wysokimi kosztami. Każdy kraj ma swoje szczegółowe przepisy drogowe i system kar za wykroczenia.
W niektórych miejscach fotoradary tolerują przekroczenie prędkości o 10-20 km/h, podczas gdy w innych krajach nawet minimalne przekroczenie limitu prędkości może skutkować mandatem. Również wysokość kar za różne wykroczenia jest zróżnicowana – w zależności od kraju mogą one wynosić od kilkudziesięciu euro do kilku tysięcy. Szczególnie wysokie są kary w krajach, gdzie mandaty są obliczane jako procent od dochodów.
Jednak jedna zasada jest niezmienna – nieznajomość lokalnych przepisów ruchu drogowego i systemu kar nie zwalnia z odpowiedzialności. Mandat z zagranicy to nadal mandat, który należy uregulować.
Warto pamiętać, że jako kierowca za granicą, musisz przestrzegać miejscowych przepisów. Mandat, który otrzymasz, będzie wystawiony zgodnie ze stawkami obowiązującymi w kraju, w którym doszło do wykroczenia.
Mandat z zagranicy – czy do nas trafi?
Nie ma szans na uniknięcie mandatu z zagranicy, który dotarł do Ciebie pocztą po tym, jak fotoradar zarejestrował Twoje wykroczenie, na przykład na autostradzie. Od 2015 roku obowiązuje Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej 2015/413, ustanawiająca zasady transgranicznej wymiany danych dotyczących przestępstw i wykroczeń drogowych. Przed wprowadzeniem tej dyrektywy, zagraniczne organy rzadko dochodziły zapłaty mandatów, wysyłając odpowiednie wezwania, ponieważ brakowało odpowiednich narzędzi i procedur do identyfikacji kierowców. Teraz jednak sytuacja ta jest już historią.
Dyrektywa ta umożliwiła organom wymianę informacji w ramach europejskiego systemu wymiany danych, znanego jako system CBE (Cross Border Enforcement). W Polsce do tego systemu podłączona jest Centralna Ewidencja Pojazdów i Kierowców (CEPiK). Każde państwo członkowskie UE posiada Krajowe Punkty Kontaktowe (KPK), które przekazują informacje o pojazdach i ich kierowcach na zapytania z zagranicznych komisariatów. Dzięki temu, mając numer rejestracyjny pojazdu, służby mogą automatycznie uzyskać dane potrzebne do wystawienia mandatu. Efektywność tego systemu potwierdza fakt, że niemal 100% zapytań do polskiego KPK kończy się wezwaniem do zapłaty, często wysokiej, grzywny.
Ciekawostką jest, że według danych z 2019 roku, najwięcej zapytań do polskiego KPK dotyczących kierowców z polskimi tablicami rejestracyjnymi, którzy zostali złapani przez fotoradary, pochodzi z Niemiec, Austrii i Francji.