Jakie ubezpieczenie na ferie w Polsce?
Coroczną zimową przerwę od szkoły jako pierwsze 16 stycznia rozpoczną dzieci z województw: lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego i śląskiego. Trwające dwa tygodnie ferie wielu uczniów spędzi w polskich górach na zimowiskach lub rodzinnych wyjazdach. Zgodnie z prawem i niezależnie od przyczyny zdarzenia w razie wypadku na stoku koszty leczenia oraz ratownictwa medycznego (1) dzieci pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ). Aby w tego typu sytuacji otrzymać odszkodowanie, rodzice kupują swoim dzieciom ubezpieczenie NNW. Z danych towarzystwa ubezpieczeń Compensa wynika, że łącznie 70% zgłoszeń z polis dzieci dotyczy urazów: stawu kolanowego (zerwanie wiązadeł, skręcenie stawu) oraz kończyn górnych (złamanie kości promieniowej, urazy stawu ramiennego czy obojczyka). W około 20% przypadków kontuzje dotyczą kończyn dolnych (skręcenie stawu skokowego, złamanie kostki bocznej czy kości podudzia), a skutkami pozostałych wypadków są najczęściej wstrząśnienia mózgu, urazy palców czy blizny.
Polisa kupiona w szkole może nie wystarczyć
Zdecydowana większość polskich uczniów ubezpieczona jest grupowo w ramach polis szkolnych NNW i często zdarza się, że jest to jedyna ochrona, w jaką wyposażają ich rodzice przed wyjazdem w góry.
– Koszt takiej polisy to z reguły kilkadziesiąt złotych, a sumy ubezpieczenia są stosunkowo niskie, niekiedy zawierają się w przedziale 5-20 tys. zł. Pełne świadczenie wypłacane jest w związku ze śmiercią dziecka lub w przypadku 100% uszczerbku na jego zdrowiu – procentowa wartość uszkodzenia ciała określana jest na podstawie specjalnej tabeli. Problem w tym, że otrzymana z ubezpieczenia szkolnego kwota może być stosunkowo niska. Rekompensatę na o wiele wyższym poziomie można zapewnić dziecku kupując dodatkowo indywidualną polisę NNW – mówi Andrzej Paduszyński, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.
Podczas zakupu indywidualnej polisy NNW dla dziecka to rodzice decydują, jaka będzie zapisana w polisie suma ubezpieczenia, czyli maksymalna wartość ewentualnego odszkodowania za powstały w wyniku nieszczęśliwego wypadku: uszczerbek na zdrowiu lub śmierć ubezpieczonej osoby. Trzeba tylko pamiętać, aby kupując polisę poinformować ubezpieczyciela o rodzajach aktywności, jakie dziecko będzie wykonywało na zimowisku. Dotyczy to przede wszystkim jazdy na nartach czy innych sportów, które mogą zostać uznane za ekstremalne. Istotne jest także to, że podstawowy zakres ochrony w ramach NNW (czyli odszkodowanie) można rozbudować o dodatkowe elementy. Dzięki temu będzie można otrzymać od ubezpieczyciela m.in. zwrot kosztów leczenia czy rehabilitacji, świadczenie za pobyt w szpitalu, zasiłek z powodu niezdolności do nauki, a nawet odszkodowanie za zniszczenie, uszkodzenie czy utratę bagażu (także w wyniku kradzieży).
Odpowiedzialność za spowodowanie wypadku…
Jednym z najważniejszych dodatków do ubezpieczenia NNW jest OC w życiu prywatnym, które zapewnia wsparcie ubezpieczyciela na wypadek roszczeń finansowych innych osób jeżdżących na nartach. Kiedy ta polisa może się przydać? Młody narciarz może przez nieuwagę spowodować wypadek, w którym ktoś złamie nogę czy rękę, a jego sprzęt sportowy zostanie zniszczony. Poszkodowany ma prawo domagać się rekompensaty, które w skrajnych przypadkach może wynosić nawet kilkaset tysięcy złotych.
– Zgodnie z kodeksem cywilnym odpowiedzialność za pokrycie takiego roszczenia w przypadku dzieci do 13 roku życia spada na rodziców, ponieważ osobie poniżej tego wieku nie można przypisać winy. Drugą grupą są dzieci, które ukończyły 13 lat, w związku z czym ponoszą już odpowiedzialność za swoje czyny, bo uznaje się, że są na tyle świadome swoich działań, że mogą przewidzieć ich skutki. Dlatego warto, aby posiadały one własną polisę OC w życiu prywatnym, bo w razie wypadku roszczenie o wypłatę zostanie rozpatrzone przez ubezpieczyciela – zauważa Andrzej Paduszyński z Compensy.
Wysokość odszkodowania za takie zdarzenie może być bardzo duża, ponieważ składają się na nie zarówno świadczenia wypłacane za szkody osobowe, jak i majątkowe. Te pierwsze związane są z oszacowaną wartością uszczerbku na zdrowiu, a także kosztami leczenia czy rehabilitacji poszkodowanego. Drugie natomiast dotyczą przedmiotów należących do poszkodowanego, które zostały zniszczone w wyniku spowodowanego przez dziecko wypadku.
1. Polska jest wyjątkiem pod względem bezpłatnego dostępu do ratownictwa medycznego. W takich często odwiedzanych przez Polaków krajach jak Austria, Czechy, Słowacja, Francja, Włochy czy Szwajcaria ratownictwo nie jest darmowe.