Single też ubezpieczają się na życie
Według danych GUS-u w zeszłym roku zawarto ponad 193 tys. nowych związków małżeńskich. To nieco więcej niż w 2015, ale aż o 35 tys. i 62 tys. mniej w porównaniu z odpowiednio 2010 i 1990 rokiem. Polacy coraz bardziej odkładają też decyzję o wzięciu ślubu – w ciągu ostatnich 15 lat liczba nowożeńców w wieku 30-39 lat wzrosła aż 2,5-krotnie. Dodatkowo, jak prognozuje GUS, liczba gospodarstw domowych w latach 2016-2030 zwiększy się o 1,3 mln, ale średnia liczba zamieszkujących w nich osób spadnie z 2,71 do 2,40. Należy się więc spodziewać, że w konsekwencji tych trendów liczba singli w Polsce wyraźnie wzrośnie. Dostrzegają to ubezpieczyciele, którzy coraz częściej starają się dopasować ofertę polis na życie do potrzeb osób stanu wolnego.
– Wspomniane zmiany demograficzne wywierają spory wpływ na rynek ubezpieczeń. O ile jeszcze kilka lat temu ubezpieczenia na życie zawierały niemal wyłącznie osoby żyjące w małżeństwach i posiadające dzieci, o tyle obecnie obserwujemy coraz większe zainteresowanie tymi produktami także wśród singli. Z jednej strony wynika to z rosnącej świadomości finansowej Polaków, a z drugiej z tego, że zakłady ubezpieczeń zmieniają swoje oferty, dopasowując się do potrzeb zmieniającego się rynku – mówi Mariola Zdziarska, Pełnomocnik Zarządu Compensa TU na Życie S.A. Vienna Insurance Group.
Ubezpieczenie na życie dla jednej osoby
Ubezpieczenie na życie zapewnia najbliższym osoby ubezpieczonej finansowe wsparcie w przypadku nieprzewidzianego zdarzenia losowego – przede wszystkim na wypadek śmierci. Zgodnie z tą definicją zazwyczaj postrzega się polisę jako swego rodzaju gwarancję, dzięki której uposażeni (żona, mąż czy dzieci) otrzymają świadczenie pozwalające na funkcjonowanie w trudnym momencie życia. Jednak ubezpieczenie w równym stopniu może chronić singla. Ochrona zapewnia mu m.in. wypłatę świadczenia w przypadku trwałego uszczerbku na zdrowiu lub ciężkiej trwałej utraty zdrowia w wyniku nieszczęśliwego wypadku, poważnego zachorowania czy wystąpienia nowotworu złośliwego, a także stanowi zabezpieczenie kredytu mieszkaniowego, za którego spłatę po śmierci mieszkającej samotnie osoby odpowiedzialni będą jej spadkobiercy, np. rodzeństwo czy rodzice.
– Dostrzegamy, że single oczekują od ubezpieczenia na życie jak największej elastyczności. Wynika to z tego, że jeżeli zmieni się ich sytuacja rodzinna, chcą mieć możliwość rozszerzenia zakresu ochrony na małżonka czy dzieci. W Compensie dajemy więc możliwość ubezpieczenia w ramach zawartej już polisy członków rodziny w każdą rocznicę zakupu ubezpieczenia. W podobny sposób można zmieniać zakres ochrony, czyli uzupełniać polisę o nieobowiązkowe klauzule, np. pobytu w szpitalu czy wystąpienia choroby nowotworowej – dodaje Mariola Zdziarska z Compensy.
Warto także zauważyć, że wysokość składki za ubezpieczenie w dużej mierze zależy od wieku. Im młodszy jest ubezpieczony, tym tańsza będzie jego polisa. Oznacza to, że zakup polisy w stanie wolnym, a po ślubie włączenie do ochrony członków rodziny może okazać się bardziej opłacalne finansowo, niż objęcie ochroną siebie i najbliższych w późniejszym wieku.