Wciąż tysiące aktów wandalizmu w Polsce
W zeszłym roku policja stwierdziła blisko 42,5 tys. aktów wandalizmu. Liczba tych przestępstw maleje na przestrzeni ostatnich lat, ale w 2016 roku wciąż dochodziło do 116 takich zdarzeń każdego dnia. Likwidacja szkody z ubezpieczenia wymaga zazwyczaj wcześniejszego zgłoszenia sprawy na policję.
W 2016 roku stwierdzono niemal 42,5 tys. przestępstw polegających na uszkodzeniu czyjejś własności, o 1,1 tys. mniej niż rok wcześniej – podaje Komenda Główna Policji. I choć z gromadzonych statystyk wynika, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat liczba aktów wandalizmu systematycznie maleje, to i tak w ciągu minionych 12 miesięcy w Polsce dochodziło do średnio 116 takich zdarzeń dziennie. Te dane odnoszą się jedynie do odnotowanych przez policję przestępstw. W rzeczywistości liczba powodowanych przez wandali zniszczeń jest zapewne większa, ponieważ zdarzenia, w których wartość szkody nie przekracza ¼ minimalnego wynagrodzenia, są kwalifikowane jako wykroczenia, a nimi zajmuje się straż miejska. Kontakt z odpowiednimi służbami jest bardzo istotny, jeśli poszkodowany chce skorzystać z ubezpieczenia i otrzymać odszkodowanie za zniszczoną własność.
– Są kategorie zdarzeń, w przypadku których ubezpieczyciele wymagają potwierdzenia zgłoszenia sprawy na policję, bo sporządzona w związku z tym notatka pozwala dokładnie określić przyczynę i zakres szkody. Dotyczy to przede wszystkim kradzieży, włamań czy właśnie aktów dewastacji mienia, czyli wandalizmu. Co istotne, jest to ważne niezależnie od wartości powstałej szkody – mówi Michał Makarczyk, Dyrektor Likwidacji Szkód w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.
Co można objąć ochroną?
Ubezpieczyciele zazwyczaj definiują wandalizm jako bezprawne, rozmyślne działanie osób trzecich prowadzące do dewastacji – zniszczenia lub uszkodzenia – objętego ochroną mienia. W autocasco (AC) przedmiotem ochrony jest więc pojazd – samochód, motocykl itp. W polisie mieszkaniowej jest to nieruchomość wraz z przynależącymi do niej elementami, np. przedmiotami wewnątrz domu czy mieszkania, garażem, budynkiem gospodarczym czy ogrodzeniem. Natomiast w ubezpieczeniu firmy przedmiot ochrony stanowi majątek związany z prowadzeniem działalności gospodarczej. To przede wszystkim firmowy budynek (miejsce prowadzenia biznesu), ale też maszyny, urządzenia, wyposażenie czy środki obrotowe.
– Kupujący polisę musi podjąć decyzję, do jakiej sumy chce chronić swoje mienie i od jakich ryzyk, np. pożaru, zalania, huraganu czy właśnie wandalizmu. Inaczej mówiąc, określa wartość ubezpieczanego mienia. W przypadku ochrony majątku firmy kwoty potencjalnych strat potrafią być bardzo wysokie, nieraz sięgają kilkuset tysięcy złotych. Klienci indywidualni ubezpieczają swoje mienie do niższych, przeważnie sięgających kilkunastu tysięcy złotych, wartości. Z kolei suma ubezpieczenia w polisie AC bardzo często odpowiada po prostu rynkowej wycenie pojazdu na dzień zakupu ochrony lub powstania szkody – dodaje Michał Makarczyk.
Różne formy wandalizmu
Wandalizm jest pojemną kategorią szkód. Aby uzyskać ochronę w jak najszerszym zakresie, niekiedy trzeba uzupełnić podstawowe ubezpieczenie o rozszerzenia odnoszące się do konkretnie wskazanych form dewastacji mienia. Przykładem jest graffiti. Odszkodowanie za pobrudzoną napisami czy rysunkami ścianę budynku może zostać wypłacone, jeśli o chęci dołączenia takiego ryzyka do polisy poinformuje się ubezpieczyciela podczas zakupu polisy. Nieco inaczej działa natomiast ochrona szyb samochodowych, o której również warto pamiętać w kontekście wandalizmu. To często standardowy element ubezpieczenia AC. Kierowcy mają jednak możliwość zakupu osobnej polisy, aby po szkodzie zagwarantować sobie zachowanie zniżek w ubezpieczeniu komunikacyjnym.